wtorek, 30 sierpnia 2016

Zmiany, zmiany

To bardziej wskazówka dla tych, którzy zaczynają oraz oznaka zbytniej ilości czasu. ;)

Jesteśmy w pełni zadowoleni ze zmian jakich dokonaliśmy. Są to:
- zmiana wysokości okna w kuchni (wąski parapet tworzy półkę na zioła, i jest niezależny)
- wykorzystanie przestrzeni pod schodami jako schowka z wejściem w łazience
- wygospodarowanie przestrzeni na szafę w pokoju na piętrze (ujmując metrów największej sypialni)
-zmniejszenie kotłowni
-zwiększenie szerokości garażu o 1 m
-zastosowanie luksfer w ściance łączącej spocznik schodów z sufitem łazienki (super sprawa!)
- wykończenie schodów z kątem prostym na parterze
- rezygnacja z okna dachowego w sypialni na piętrze 

Gdybyśmy jednak budowali ten dom raz jeszcze, to:
- zrezygnowalibyśmy z komina w środku (miał  być kominek, ale nie ma - nie ma też około 6-7 tys., które pochłonęła inwestycja postawienia komina)
- zdecydowalibyśmy się na większy wyłaz dachowy
- powiększylibyśmy otwór przy drzwiach wejściowych, robiąc dodatkowy świetlik wokół drzwi to zdecydowanie najciemniejsze pomieszczenie w domu)


- kto wie czy w kwestii tarasu nie zdecydowalibyśmy się na zastosowanie mocniejszej konstrukcji i tzw zielony dach! 




Realnie patrząc jednak na to co mamy, już teraz kilka rzeczy bardziej wnętrzarskich w bliskiej perspektywie ulegnie zmianie. Pierwsze w kolejce do odstrzału są płytki w pralni, w kontekście całego domu za bardzo odstają stylistycznie. Pomysł na nie już jest, to pomalowanie ich farbą do płytek. Inspiracja jest tu: klik Pomysł na pralnie to szarości + metaliczny połysk z efektem przemysłowego, industrialnego wnętrza. (Obecny zamysł jest chaotyczny, dominuje biel ścian, różne stylistycznie dwa drewniane meble, metal - jest słabo.)